Popularne

wtorek, 13 maja 2014

Zagadka sandomierskiego biskupa Romana (zm. 1030 n.e.)

Z kronik znamy wzmiankę o zmarłym biskupie sandmierskim- Romanie. Czy już w początkach władzy Bolesława Chrobrego istniło tutaj biskupstwo? w roku 1030 umiera dwóch biskupów, Lambert i Roman- wg kronikarzy. Roman był wg przekazów biskupem sandomierskim, zaś- Sandomierz biskupa łacińskiego w średniowieczu nie miał.- podaje publikacja Polskiego Towarzystwa Historycznego na Obczyźnie. F. Kmietowicz pisze:  Długosz w rękopisie swej "historii" pod rokiem 1030 zanotował, że umarł w Sandomierzu biskup Roman.

Roman
Roman (ur. ?, zm. 1030) to biskup sandomierski (prawdopodobnie biskup słowiańskokatolicki), być może ostatni (znany z imienia) hierarcha obrządku cyrylometodiańskiego, o którym informację podał Jan Długosz w rękopisie Annales seu cronicae incliti Regni Poloniae (Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego) pisząc: W 1030 roku umarł Roman, biskup sandomierski. Co prawda w późniejszym czasie informacja ta została przez jakiegoś cenzora dzieła długoszowego wyskrobana, niemniej współczesna technika pozwoliła na jej odczytanie. To iż wzmiankowany Roman nie mógł być hierarchą łacińskim świadczy fakt, że w XI stuleciu nie istniała łacińska diecezja sandomierska, którą utworzono dopiero w roku 1818. Ponieważ nie istniała w tym mieście także stolica diecezji bizantyjsko-ruskiej, pozostaje więc tylko uznanie Romana za biskupa cyrylometodiańskiego (słowiańskokatolickiego). Pisze o tym Wanda Semkowicz-Zarembina w: Powstanie i dzieje autografu Annalum Jana Długosza, a powtarza za nią: Piotr Sławiński w: Prawosławie w Sandomierzu i okolicy. O notatce Jana Długosza dotyczącej sandomierskiego biskupa Romana wspomina także Dorota Wysocka w tekście Sandomierskie odpryski.



O istnieniu w Sandomierzu biskupstwa, a nawet metropolii cyrylometodiańskiej (chociaż nie wymieniają z imienia biskupa Romana) piszą autorzy, tak krajowi jak i zagraniczni. W rosyjskim tekście Prawosławie na dalniem Wostokie znajdziemy informację mówiącą, iż Sandomierz był siedzibą mertopolii cyrylometodiańskiej. Taką samą informację można znaleźć w dziele Zbigniewa Dobrzyńskiego Obrządek słowiański w dawnej Polsce i książce Franka Kmietowicza, Kiedy Kraków był trzecim Rzymem.
W tym miejscu należy odnotować hipotezę przyjmowaną przez część historyków, że w monarchii Bolesława Chrobrego (- 1025) i Bolesława Śmiałego (- 1081), obok metropolii gnieźnieńskiej istniała druga metropolia łacińska ze stolicą w Sandomierzu. W Przemyślu miała w tym czasie mieścić się stolica diecezji sufraganalnej wraz z siedzibą biskupa.
wg: http://przemyska.pl/historia/
  Książę wielkomorawski Rościsław sprowadził w 863 r. z Bałkanów mnichów Cyryla (zm. 865 r.) i Metodego (zm. 885 r.). Ich celem była misja chrystianizacyjna Słowian. Na jej potrzeby przetłumaczyli liturgię na język dziś zwany staro-cerkiewno-słowiański i stworzyli osobne pismo zwane głagolicą, z którego wywodzi się późniejsze pismo cyrylica. W 867 r. papież Hadrian II uznał ryt słowiański na obszarze Moraw i Panonii, czyli na terenie Księstwa Wielkomorawskiego. Miał on jednak przeciwników zwłaszcza wśród biskupów niemieckich, którzy nawet kilka lat więzili Metodego. Papieże potwierdzali uznanie rytu słowiańskiego w 869 r. i w 880 r. Niestety po śmierci Metodego papież Stefan V (VI) potępił obrządek słowiański. Wygnani uczniowie znaleźli schronienie u cara Bułgarii Borysa I Michała i w Małopolsce, która wchodziła w skład państwa wielkomorawskiego. Jak podaje Żywot św. Metodego napisany kilka lat po jego śmierci pogański książę żyjący w Wiśle (Małopolska) został ochrzczony wraz z poddanymi. Tak więc tereny Polski południowej był już chrześcijańskie w końcu VIII w., czyli znacznie wcześniej niż oficjalny chrzest Polski. Ponadto przed 900 r. istniała tam struktura kościała obrządku słowiańskiego. Jej pozostałością jest ujawniony przez Wandę Semkowicz-Zarębinę zatarty zapis w rękopisie Kroniki Jana Długosza, że w 1030 roku umarł Roman, biskup sandomierski.
wg http://www.sandomierz.pl/o-sandomierzu/parafia-prawoslawna-w-sandomierzu/

  • Kiedy Kraków był 'Trzecim Rzymem' - Page 52

    books.google.pl/books?id... 
    Frank A. Kmietowicz - 1994  
    Gall podaje, że Kraków, Wrocław i Sandomierz stanowiły siedziby "książąt królewskich". ... Długosz w rękopisie swej "historii" pod rokiem 1030zanotował, że umarł w Sandomierzu biskup Roman, a gdy zorientował się, że w mieście tym nie ...
  • Zeszyty naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego

    books.google.pl/books?id=njxDAQAAIAAJ - 
    1963 - 
    1030 zmarł biskup sandomierski. Lanckorońska łączy tę wzmiankę z notatką Rocznika krakowskiego o biskupie Romanie, który miał umrzeć w r.1030 równocześnie z innym biskupem — Lambertem. 
Czy Sandomierz był stolicą metropolii kościelnej ?

Najstarszy polski kronikarz Gall Anonim opisując wspaniałe panowanie Bolesława Chrobrego napisał m. in., że za panowania tego władcy Polska miała dwóch metropolitów wraz z podległymi im sufraganami[1]. Istnienie jednej z tych metropolii jest oczywiste. Kronikarz miał na myśli utworzoną w 1000 r. metropolię gnieźnieńską[2]. Zagadką natomiast pozostaje jaką drugą metropolię miał na myśli. Ta tajemnicza wiadomość stała się polem dla snucia bardzo wielu poglądów i domysłów, dotyczących siedziby tej drugiej zaginionej metropolii. Powstało na ten temat bardzo wiele hipotez, które ogólnie można podzielić na dwie grupy. Do pierwszej zaliczymy tych badaczy, którzy metropolię tę lokują poza granicami państwa polskiego, a jako jej siedzibę wymieniają Magdeburg[3], Moguncję[4], Kijów[5] czy Pragę[6]. Do drugiej grupy zaliczymy natomiast tych badaczy, którzy metropolię tą widzą w obrębie państwa Bolesława Chrobrego, jako domniemanych arcybiskupów wymieniają św. Brunona z Kwerfurtu[7] lub Ungera[8], a jej siedzibę upatrują w Poznaniu[9], Krakowie[10], czy Sandomierzu.

Celem niniejszego przyczynku jest skupienie się nad ostatnią z tych hipotez, która lokuje tę drugą zagubioną metropolię kościelną w Sandomierzu. Jako pierwszy w historiografii hipotezę taką wysunął Stanisław Kętrzyński w pracy „O zaginionej metropolii czasów Bolesława Chrobrego”[11].

O znaczeniu Sandomierza już na początku naszej państwowości świadczy przekaz Galla, który opisując podział Polski między synów Władysława Hermana stawia Sandomierz obok Krakowa i Wrocławia jako „sedes regni principales”[12]. W świetle tej informacji jawi się nam on zatem jako znaczący ośrodek administracyjny państwa piastowskiego.

Stąd też przypisywano hipotetycznie Sandomierzowi różne funkcje. W Sandomierzu mamy co najmniej trzy pochodzące z XI w. świątynie: św. Jana Chrzciciela, Najświętszej Marii Panny i św. Piotra pochodzące z fundacji monarszej[13]. Zapewniało to zapewne większą koncentrację kleru w mieście w porównaniu z innymi ośrodkami. Obecność kilku kościołów w najstarszym Sandomierzu, którego ranga polityczna w XI w. zawarta jest w określeniu jednej z „głównych stolic Królestwa” i czołowego ośrodka państwa polskiego, pozostawia domysł, że inicjatywy erygowania tych świątyń stanowiły element kultury politycznej władców Polski[14].

W swojej pracy Stanisław Kętrzyński skupił się przede wszystkim na pytaniach kiedy ona powstała, jakie obszary zajmowała i gdzie była jej stolica. Jeśli chodzi o czas jej powstania uznał, że powstała ona prawdopodobnie równocześnie z powołaniem do życia arcybiskupstwa gnieźnieńskiego, natomiast poszukując dla niej siedziby doszedł do wniosku, że miejscem najbardziej stosownym był dla niej właśnie Sandomierz. Jeśli chodzi o obszar to miała ona obejmować wschodnie obszary państwa polskiego i istnieć około 30 lat do czasów reakcji pogańskiej.

Bolesław Chrobry miał także upatrzonego na nią kandydata lub kandydatów. Jednym z nich miał być opat Astryk – Anastazy, drugim Bruno z Kwerfurtu. Z dalszego przebiegu wydarzeń Kętrzyński wysuwa wniosek, że zadaniem tego pierwszego było tylko przedstawienie samego planu powołania do życia drugiej metropolii, natomiast faktycznie na jej czele zamierzano od początku postawić Brunona, którego uważa za jedynego znanego z imienia biskupa tej prowincji[15]. Gdyby zatem udało się wykazać związek personalny między godnością arcybiskupią Brunona, a godnością tego drugiego metropolity z czasów Bolesława Chrobrego to hipoteza o istnieniu drugiej metropolii w Polsce zyskałaby silne poparcie. Kętrzyński takiego związku był pewien pisząc: „Jako pewnik uważać należy, że w r. 1001 miano zrobić Brunona biskupem i że jego celem była Polska (...) Bruno udawał się do Polski, by tam objąć stanowisko metropolity tej drugiej, zaginionej prowincji kościelnej"[16].

Potwierdzeniem hipotezy o tej drugiej zaginionej metropolii była dla Kętrzyńskiego m.in. zapiska „Rocznika kapituły krakowskiej”, w której pod datami 1027 i 1028 r. odnotowano śmierć aż trzech arcybiskupów[17]. Ponieważ jest nieprawdopodobne aby w przeciągu dwóch lat zmarło aż trzech arcybiskupów tej samej metropolii, Kętrzyński przypuszczał, że pod rokiem 1027 kronikarz zapisał zmiany dotyczące arcybiskupów gnieźnieńskich, natomiast pod rokiem 1028 utrwalił śmierć arcybiskupa tej drugiej zaginionej metropolii.

Hipoteza Kętrzyńskiego przyniosła nieoczekiwany przez niego samego rezultat ponieważ została powiązana z istniejącą od dawna w historiografii polskiej hipotezą o istnieniu na południu Polski organizacji kościelnej obrządku słowiańskiego. Stąd też wielu zwolenników istnienia obrządku słowiańskiego w Polsce jest zdania, że metropolia w Sandomierzu była metropolią słowiańską. Pogląd taki przyjmują m. in. Henryk Paszkiewicz, Michał Miniat oraz Michał Hrycuniak[18]. Hipoteza ta nie wydaje się jednak słuszna, ponieważ dotychczasowa analiza źródeł pisanych, jak i badania archeologiczne nie dostarczyły dowodów na jej podbudowanie. Mimo to tworzyła ona odpowiedni klimat dla eksponowania wybitnej roli Sandomierza w dobie narodzin państwa polskiego stając się zarazem źródłem legendy tysiącletniego miasta.

Przypisy:
[1]Anonim Gall wyd. K. Maleczyński, [w:] Monumenta Poloniae Historica series nova (cyt. dalej M.P.H., s. n.), t. 2, Kraków 1952, lib. I, cap. 11, s. 30. Tekst polski Anonim tzw. Gall, Kronika polska, przekład R. Grodecki i M. Plezia, Wrocław 1965, s. 31.
[2]Informuje nas o tym wyraźnie Thietmar w swojej Kronice, gdy opisuje przebieg zjazdu gnieźnieńskiego „ Nec mora, fecit (Otton III) ibi archiepiscopatum (w Gnieźnie) [...] committens eundem predicti martyris ( św. Wojciech ) Radimo eidemque subiciens Reinbernum, Salsae Cholbergiensis aecclesiae episcopum, Popponem Cracuaensem, Iohannem Wrotizlaensem, Vungero Posnaniensi excepto [...], Kronika Thietmara, ed. M. Z. Jedlicki, Poznań 1953, lib. IV, cap. 45, s. 206 nn.
[3]G. Labuda, Studia nad początkami państwa polskiego, t. 2, Poznań 1988, s. 542 nn. Por. podobnie W. Abraham, Jedyne polskie biskupstwo przed rokiem 1000, [w:] tegoż, Organizacja kościoła w Polsce do połowy XII wieku, wyd. 3, Poznań 1962, s. 312 nn.
[4]W. Swoboda, Druga metropolia w Polsce czasów Chrobrego. Rzeczywistość czy wymysł Galla Anonima? „ Roczniki Historyczne ”, R. 63, 1997, s. 12 nn.
[5]H. Łowmiański, Początki Polski, t. 4, Warszawa 1970, s. 496.
[6]T. Wasilewski, Czescy sufragani Bolesława Chrobrego a zagadnienie jego drugiej metropolii kościelnej, [w:] Społeczeństwo Polski średniowiecznej, t. 5, Warszawa 1992, s. 35 nn.
[7]W. Abraham, Organizacja kościoła w Polsce do połowy XII wieku, wyd. 3, Poznań 1962, s. 141 n. oraz B. Przybyszewski, Bruno z Kwerfurtu a zagadnienie drugiej metropolii polskiej za czasów Bolesława Chrobrego, „Studia Warmińskie”, t. 22/23, 1985/1986, druk 1992, s. 143.
[8] Zob. W. Abraham, Gniezno i Magdeburg, [w:] tegoż, Organizacja kościoła w Polsce, s. 273 korygując swą wcześniejszą hipotezę uznał, że chodzi tu o biskupa poznańskiego Ungera, który został pokrzywdzony przy powstaniu metropolii gnieźnieńskiej i protestował przeciw temu, o czym informuje Thietmar, Kronika Thietmara, lib. IV, cap. 45, s. 206 nn. Dlatego też być może miał on obietnicę Bolesława Chrobrego, że po podboju sąsiadujących z Polską od północnego zachodu pogańskich plemion słowiańskich zostanie metropolitą, stworzonej w Poznaniu drugiej obok Gniezna metropolii polskiej. Sugestię tą poparł ks. J. Nowacki, Dzieje archidiecezji poznańskiej, t. 1, Poznań 1959, s. 39 nn.
[9]Zob. przypis wyżej oraz G. Labuda, Studia nad początkami, s. 535 n.
[10]J. Umiński, Obrządek słowiański w Polsce IX–X w. i zagadnienie drugiej metropolii polskiej w czasach Bolesława Chrobrego, „Roczniki Humanistyczne KUL”, t. 4, 1957, z. 4, s.38 nn.; K. Lanckorońska, Studies on The Roman–Slavonic rite in Poland, Roma 1961, s. 22 n. oraz F. Kmietowicz, Kiedy Kraków był „trzecim Rzymem”, Białystok 1994, zwł. s. 33 – 37.
[11]S. Kętrzyński, O zaginionej metropolii czasów Bolesława Chrobrego, [w:] tegoż Polska X–XI wieku, Warszawa 1961, s. 333 nn.
[12]Gall, lib. II, cap. 8, s. 75.
[13]A. Buko, Początki Sandomierza, Warszawa 1998, s. 53.
[14]Zob. T. Wasilewski, Sedes regni principales i sedes regni państwa polskiego jako ośrodki wojskowe, administracyjne i gospodarcze w XI i XII wieku, [w:] Sedes regni principales. Materiały z Konferencji Sandomierz 20 – 21 października 1997 r., pod red. B. Trelińskiej, Sandomierz 1999, s. 57 nn.
[15]S. Kętrzyński, O zaginionej metropolii, s. 341 n.
[16]Tamże, s.333 nn.
[17]Najdawniejsze roczniki krakowskie i kalendarz, wyd. Z. Kozłowska–Budkowa, [w:] MPH, s. n, t. 5, Warszawa 1978, s. 46.
[18]H. Paszkiewicz, Polska metropolia obrządku słowiańskiego, [w:] tegoż, Początki Rusi, Kraków 1996, s. 417–445; M. Miniat, Wierność i klatwa. Losy misji Konstantyna i Metodego, Warszawa 1971, s. 216 nn.; M. Hrycuniak, Ślady działalności misyjnej św. Metodego na ziemiach polskich, [w:] Cyryl i Metody. Apostołowie i nauczyciele Słowian. Studia i materiały. Część I: Studia, pod red. J. Gajka i L. Górki, Lublin 1991, s. 135 nn.
wg historiapolski.eu
opr. Adam Fularz na podst. Wikipedii

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz